28 kwi 2025

Cymbalista wileński Bronisław Dowgiałło

Górowo Iławeckie znajduje się tylko 90 km ode mnie, więc wybrałem się na popołudniową przejażdżkę motocyklem. Pogoda była fantastyczna, temperatura 27 stopni. Moja podróż przebiegała przez malownicze tereny w pobliżu granicy z Obwodem Królewieckim, z dala od większych miejscowości. Co i rusz z wysokich gniazd spoglądały na mnie bociany a powietrze pachniało wiosną. Tak dotarłem pod dom, w którym mieszkał Bronisław Dowgiałło.

Spotkałem się z synem znanego cymbalisty wileńskiego Januszem Dowgiałło. To bardzo otwarty i sympatyczny człowiek. Spędziliśmy sporo czasu na terenie przy domu, rozmawiając o jego ojcu i nie tylko.

Cymbalista Bronisław Dowgiałło
I "Kaziuki Wilniuki" w Lidzbarku Warmińskim, 4 marca 1985.
Fot. "Cymbały-tożsamość wielu kultur"

Bronisław Dowgiałło urodził się 18.06.1910 r. we wsi Łoźniki Dolne, gm. Mickuny, b. pow. wileński. Od 1946 r. mieszkał w Górowie Iławeckim, woj. warmińsko-mazurskie. Był wielokrotnie nagrywany i filmowany. Jego znakomite nagranie z 1990 r. znajduje się na jednej z płyt DVD, będącej częścią książki prof. Piotra Dahliga "Cymbaliści w kulturze polskiej".

Przed wojną Dowgiałło był rolnikiem, posiadał gospodarstwo o powierzchni 12 ha. Po wojnie pracował jako drogomistrz, magazynier w gminnej spółdzielni, handlowiec. Miał uprawnienia do pracy w amatorskim ruchu artystycznym jako instruktor gry na cymbałach.

Bronisław Dowgiałło miał dwie siostry śpiewaczki i dwóch starszych braci stryjecznych muzyków. Jeden z nich, Antoni, z zawodu był stolarzem, ale z zamiłowania skrzypkiem, harmonistą i cymbalistą. To on zbudował instrument, na którym Bronisław zaczął grać. Mając 14 lat grał już na weselach, zabawach i wieczorkach, przewodził na cymbałach w kolędowaniu wielkanocnym. Jako cymbalista w kapeli udzielał się w radio wileńskim. Ponadto w 1936 i 1937 r. kapela cymbałowa Dowgiałłów występowała w Warszawie oraz w rezydencji prezydenta w Spale z okazji dożynek.

Po przesiedleniu się w nowe granice Polski jako jeden z nielicznych cymbalistów założył kapelę. Był jednym z pierwszych cymbalistów nagrywanych dla radia w Olsztynie i najczęściej występujących publicznie.

Strój 17-pasmowych cymbałów Bronisława Dowgiałło (po cztery struny w paśmie) :

  • Basy (8): cis1, b, cis1, g, a, h, c1, d1
  • Dzielone (9): es1-b1, fis1-cis2, c1-g1, d1-a1, e1-h1, f1-c2, g1-d2, a1-e2, b1-f2.

Jak grał? Posłuchajmy:


Bronisław Dowgiałło uczył gry na cymbałach w Bartoszycach. Jego uczennicami były m.in. Jadwiga Wichman i Jolanta Staszewska, z którymi występował. 

Cymbalista Bronisław Dowgiałło i Jolanta Staszewska
Bronisław Dowgiałło i Jolanta Staszewska

Bardzo dziękuję Panu Januszowi Dowgiałło za poświęcony czas i serdeczną rozmowę.

Janusz Dowgiałło i cymbalista Piotr Krupski
Janusz Dowgiałło i Piotr Krupski, Górowo Iławeckie 17.04.2025

13 kwi 2025

Cymbały współcześnie

W 2018 r. podczas Ogólnopolskiego Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym odbyło się seminarium folklorystyczne "Instrumenty muzyczne w polskiej tradycji ludowej. Cymbały i cymbaliści". Miałem przyjemność przedstawić na nim temat "Współczesny stan gry na cymbałach w Polsce", który spotkał się z dużym zainteresowaniem.

Materiały, które wówczas zgromadziłem, były na tyle ciekawe, że przydały się później w kilku pracach naukowych osób zainteresowanych tym tematem.

Na łamach mojego bloga nie przedstawiałem treści mojej pracy, zatem czynię to fragmentarycznie teraz.

W porównaniu do poprzedniego pokolenia polskich cymbalistów, tego z XX wieku, opisanego w książce prof. Piotra Dahliga „Cymbaliści w kulturze Polskiej”, obserwujemy duże różnice, ale i wiele wspólnego z dzisiejszą generacją cymbalistów. Różnice wynikają z ogólnych przemian, jakie zaszły na świecie na przestrzeni lat.

Współcześni cymbaliści to nie rzadko ludzie z wyższym wykształceniem, również muzycznym. Często grają na wielu instrumentach, a cymbały są jednym z nich. Możliwość natychmiastowej komunikacji, swobodne i szybkie przemieszczanie się w kraju i poza jego granice również odegrały wpływ na kształtowanie się ludzi i ich sposobu życia, w tym oczywiście cymbalistów i ich muzyki.

Pojawili się cymbaliści niemający korzeni w rodzinnej, a nawet lokalnej tradycji. Zafascynowani instrumentem dokonali jego zakupu i samodzielnie nauczyli się na nim grać. W Internecie mogą znaleźć nie tylko nagrania, ale i filmy, w tym instruktażowe, z których mogą nauczyć się grać na cymbałach. Nie wybierają jednego regionu, z którego czerpią muzyczne inspiracje. Komponują, podpatrują cymbalistów z różnych krajów, nawet z Dalekiego Wschodu. Ta grupa cymbalistów jest coraz większa.

Nietrudno dziś zakupić instrument. Nowe cymbały można zamówić, np. u Artura Jachimowicza z Kożuchowa, czy u Jerzego Panka z Futomy. Na „Targowisku instrumentów” w Warszawie, imprezie towarzyszącej „Wszystkim Mazurkom Świata”, można spotkać wspomnianych budowniczych cymbałów, jak również i innych. Oczywiście dużą popularnością cieszą się cymbały dawnych, nieżyjących już mistrzów. Ich rodziny często sprzedają te instrumenty, nie tyle z chęci zysku, lecz po to, by grały i służyły młodszemu pokoleniu. Współcześnie można też cymbały kupić przez Internet. Na portalach ogłoszeniowych i aukcyjnych w Polsce i zagranicą pojawiają się egzemplarze całkiem nowe i używane, w różnych cenach, w różnym stanie technicznym. Pojawiają się również instrumenty po cymbalistach, tych z XX w. Jeśli chodzi o struny, też jest o wiele łatwiej niż kiedyś. Niektóre fabryki strun do fortepianów, wytwarzają również struny do cymbałów. Wystarczy napisać e-maila i zamówić.

Zmianie uległ też sposób strojenia cymbałów. Dawniej cymbały stroiło się albo słuch, w przypadku gry solowej, albo do innego instrumentu, np. harmonii. Współcześni cymbaliści stroją cymbały za pomocą urządzeń elektronicznych – tunera lub spełniającej taką samą rolę aplikacji w smartfonie. Znacznie przyspiesza to czas strojenia, które jest też bardziej dokładne. Pozostaje więcej czasu na muzykowanie. Sam strój jest zarówno chromatyczny, jak i diatoniczny.

Strojenie cymbałów

W dalszym ciągu większość obecnego pokolenia cymbalistów uczy się od swoich mistrzów, będących czasem w bardzo młodym wieku, a mających już spore doświadczenie.

Jeszcze pod koniec ubiegłego stulecia powstały szkółki cymbalistów, w których jeden mistrz uczył jednocześnie nawet kilkunastu uczniów. Część z nich porzuciła granie, inni zafascynowali się na dłużej, dla jeszcze innych cymbały stały się nieodłączną częścią ich życia. Ziarno zasiane ręką XX-wiecznych cymbalistów wydaje ciągle nowe plony. Ich uczniowie mają swoich uczniów, a ci kolejnych. Niestety, w przypadku cymbalistów wileńskich, tylko kilku z nich udało się przekazać swoje umiejętności młodszemu pokoleniu. Często nie było zainteresowania w rodzinie, czy najbliższym otoczeniu. Ci, którym się to udało zaszczepili bakcyla grania na cymbałach w kilkudziesięciu młodych ludziach. Dziś są oni spadkobiercami cymbałowej muzyki z Wileńszczyzny.

Inaczej wygląda sytuacja na Podkarpaciu. Tam od wielu pokoleń tradycja gry na cymbałach jest przekazywana z dziada pradziada. Niezakłócona wojennymi zawieruchami ciągłość gry na cymbałach w rodzinach, czy bliskiej okolicy, powoduje, że w okolicach Rzeszowa mamy dziś największą ilość cymbalistów.

Niniejsza próba przedstawienia sytuacji cymbalistów z początku XXI w. nie obejmuje instrumentalistów z lat 90. XX w. Chodzi głównie o ludzi młodych, którzy grali stosunkowo krótko, choć nie zawsze. Monografia „Cymbaliści w kulturze polskiej” Piotra Dahliga nie wspomina tych młodych adeptów sztuki cymbałowej, jednak dla niektórych z nich był to ważny etap ich życia. Bywało nawet, że stawali się mistrzami dla jeszcze młodszego pokolenia, które już znalazło swoje miejsce w omawianym temacie.

Nie mogłem pominąć niektórych wielkich mistrzów, których koniec życia przypadł na pierwsze dwudziestolecie bieżącego wieku. Często do końca swoich dni byli nauczycielami i niedościgłym wzorem dla nawet kilkudziesięciu swoich uczniów.

Nie dotarłem do informacji o wszystkich cymbalistach. Część z nich znam osobiście, inni nadesłali informacje o sobie, o pozostałych dowiedziałem się z publikacji książkowych, artykułów i zasobów Internetu. Myślę jednak, że niniejsze opracowanie opisuje w miarę dokładnie sytuację cymbalistów z pierwszych dwóch dekad XXI w.

W dalszej części mojej pracy opisałem szkółkę cymbałową Wacława Kułakowskiego, szkołę cymbalistów wileńskich prowadzoną przez Stowarzyszenie „Zacheusz”, cymbalistów wileńskich i ich spadkobierców, cymbalistów podkarpackich i innych (ponad 60 biografii współczesnych cymbalistów), ogólnopolskie imprezy z udziałem cymbalistów oraz budowniczych cymbałów.

W mojej pracy znalazły się ciekawe wykresy i mapy. Jeden z takich wykresów obrazuje jak kształtował się wiek cymbalistów w 2018 r. Natomiast mapy wskazywały miejsca zamieszkania wszystkich cymbalistów w Polsce.

Wiek cymbalistów
Przykładowy wykres z pracy "Współczesny stan gry na cymbałach w Polsce"

"Współczesny stan gry na cymbałach w Polsce" to próba opisania tego, co działo się w cymbałowych tematach w Polsce w 2018 r., a czas biegnie i dziś mamy już nieco inną sytuację i kolejnych cymbalistów. Warto śledzić te zmiany.

1 lut 2025

Piotr Skuratowicz - cymbalista z Inowrocławia

O tym cymbaliście nie przeczytacie w książce prof. Piotra Dahliga "Cymbaliści w kulturze polskiej". Internet prawie milczy na jego temat, a ja dowiedziałem się o Piotrze Skuratowiczu przy okazji spotkania z cymbalistą Krzysztofem Nawrockim w 2018 roku. Opowiedział mi wtedy o swoim mistrzu, przywiózł jego nagrania na kasecie magnetofonowej. Wówczas zamieściłem te nagrania w Internecie, możecie posłuchać ich tutaj:

W komentarzu pod opublikowanym nagraniem napisał do mnie syn Piotra Skuratowicza. Niestety nie udało mi się z nim skontaktować.

W Inowrocławiu Piotra Skuratowicza można było spotkać w różnych miejscach. Chodził w kapeluszu i był znany mieszkańcom Inowrocławia, jak i kuracjuszom spacerującym po solankowych alejkach.

Urodził się 5 kwietnia 1929 r. we wsi Manichy w powiecie Stara Wilejka. Pierwsze cymbały odziedziczył po wujku, wykonane były ze świerku. Wujek nauczył go później grać na wielu instrumentach: akordeonie, saksofonie, trąbce itd. Piotr Skuratowicz potrafił grać na siedmiu instrumentach. 

Na Wileńszczyźnie razem z bratem założyli zespół. On grał na cymbałach, a brat 3-rzędowej harmonii. Cała rodzina od wielu pokoleń muzykowała.

W Inowrocławiu Piotr Skuratowicz zbudował samodzielnie trzy egzemplarze cymbałów. Prostymi metodami, ponieważ nie miał warsztatu stolarskiego, wystarczyło dłuto, wiertarka, strug i klej.

Cymbały Piotra Skuratowicza
Fot. Piotr Krupski. Cymbały wykonane przez Piotra Skuratowicza.

Przeważnie grywał w Inowrocławiu, Bydgoszczy, Toruniu (przy pomniku Kopernika), Poznaniu, Gnieźnie (na deptaku), ale także w Berlinie (na dancingach i w cyrku). Graniem dorabiał do emerytury. Choć sam nie miał za wiele, dzielił się z potrzebującymi. Grał nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla innych. Jego repertuar stanowiły popularne melodie muzyki rozrywkowej, piosenki wojskowe, walce, tanga, marsze. Jedną piosenkę ułożył sam.

Pracował na PKP, był rewidentem taboru kolejowego. Grał w orkiestrze kolejowej i strażackiej. Piotr Skuratowicz zmarł w Inowrocławiu 4 maja 2004 r.

Zapraszam do wysłuchania wywiadu z tym inowrocławskim cymbalistą, zarejestrowanego w 1996 r. przez Polskie Radio Pomorza i Kujaw:

29 sty 2025

Cymbaliści z woj. warmińsko-mazurskiego na festiwalu "Jawor u źródeł kultury"

Od kilkunastu lat w Tokarni k. Kielc odbywa się festiwal "Jawor u źródeł kultury". Festiwal ma charakter konkursu i skierowany jest do artystów i twórców ludowych z województwa świętokrzyskiego. Jednak w latach 2020-2023 zostali zaproszeni do wzięcia w nim udziału również wykonawcy z województwa warmińsko-mazurskiego. Laureaci z tego województwa byli wyłaniani na podstawie zgłoszeń nadesłanych do Rozgłośni Polskiego Radia w Olsztynie, głosów słuchaczy i obrad jury. 

Uroczysta gala połączona z rozdaniem nagród miała miejsce w Muzeum Wsi Kieleckiej - Parku Etnograficznym w Tokarni.

Jedną z nagród było także profesjonalne nagranie wykonawców w studio nagraniowym Polskiego Radia w Olsztynie. W latach 2020-2023 powstały 4 płyty, na których możemy posłuchać cymbalistów: Piotra Krupskiego, Jakuba Karpuka, Jakuba Bukowskiego oraz kapele z cymbałami: "Trzy Czwarte" i "Lilia". W latach 2020-2022 płyty były dołączane do książek, w których przedstawione były biografie i zdjęcia poszczególnych wykonawców. W 2023 r. była to samodzielna płyta.

Jawor u źródeł kultury
Okładki płyt "Jawor u źródeł kultury" z lat 2020-2023

Nagrań z pierwszej płyty, wydanej w 2020 r. możemy posłuchać tutaj:
https://archiwum.radioolsztyn.pl/broadcast/83

15 gru 2024

Turnieje Cymbalistów / Instrumentalistów Ludowych w Gryfinie

W 1988 r. rozpoczęły się bardzo ważne dla cymbalistów turnieje w Gryfinkie k. Szczecina. W pierwszej edycji tej imprezy w nazwie występowali cymbaliści, jednak w późniejszych latach były to już turnieje instrumentalistów ludowych. Miałem niezwykłą przyjemność oglądania archiwalnego, wielogodzinnego zapisu video z tej imprezy. Duża liczba cymbalistów wileńskich, indywidualny styl gry, piękne instrumenty. Te cenne nagrania powodują, że człowiek przenosi się w czasie ćwierć wieku wstecz. Zapowiedzi poszczególnych wykonawców, emocje towarzyszące im na scenie, atmosfera wspólnego grania i rozmów poza konkursem, wykład na temat budowy cymbałów oraz dyskusje z nim związane. Bezcenne!

Dlaczego Gryfino? Właśnie w pobliżu Gryfina, po tzw. repatriacji, osiedliła się część cymbalistów z Kresów Wschodnich. Wśród nich znajdowali się: Wacław Suzynowicz z Wełtynia, Wincenty Zioła z Góralic, Stanisław Michniewicz i Marian Tyczko z Mieszkowic, Władysław Jakubowski z Żelechowa i Edward Mojsak z Gryfina - pomysłodawca i organizator turniejów. 

W I Turnieju Cymbalistów w 1988 r. wzięło udział 34 cymbalistów z siedmiu ówczesnych województw oraz trzy kapele z woj. szczecińskiego, które w swoim składzie posiadały cymbały. W kolejnym roku odbył się II turniej w Gryfinie, na który oprócz cymbalistów zaproszono również innych instrumentalistów (łącznie 31 wykonawców). Stąd zmiana nazwy na Turniej Instrumentalistów Ludowych. W trzecim turnieju w 1990 r. zaprezentowało się 11 seniorów, 9 juniorów i dwie kapele. W kolejnym roku można było wysłuchać 27 cymbalistów. W następnych odsłonach turnieju liczba młodych cymbalistów zaczęła przewyższać liczbę seniorów, co wynikało z przyczyn naturalnych.  

Turnieje gryfińskie dały możliwość zaprezentowania się cymbalistom wileńskim (i nie tylko), nawiązania znajomości, wymiany doświadczeń, zainteresowania cymbałami młodzieży. Dla niektórych cymbalistów były to niezwykle ważne, życiowe wydarzenia związane nie tylko z samym występem, ale i daleką podróżą do Gryfina. Ostatni Turniej Instrumentalistów Ludowych odbył się w 1998 r.

Występy niektórych cymbalistów w Gryfinie możemy obejrzeć na płytach DVD dołączonych do książki prof. Piotra Dahliga "Cymbaliści w kulturze polskiej".

W nawiązaniu do dawnych turniejów w Gryfinie, od 2017 r. w Szczecinie odbywają się Turnieje Muzyków Prawdziwych. Są one jednak dalekim echem gryfińskich turniejów.

Cymbalista Józef Iwanowski - Kapela z Sulim
Józef Iwanowski (Kapela z Sulim)

Piotr Dahlig nagrywa cymbalistów
Piotr Dahlig podczas nagrywania uczestników

Cymbalista Józef Krupski i Andrzej Zajko
Józef Krupski i Andrzej Zajko

Cymbalista Antoni Bukiej
Antoni Bukiej


Lista cymbalistów
Wykaz uczestników I Turnieju Cymbalistów